Taki mały dowcip:
Spacerujący po sawannie lew widzi 2 śmiejące się słonie, podchodzi i pyta: - Ej, słonie! z czego tak się śmiejecie ? - niemożemy ci powiedzieć... - mówcie, jestem królem dżungli, rozkazuje wam... - nieee.... za mały jesteś - mówcie kurwa - dobra, widzisz te małpy ? jebiemy je w dupy, spuszczamy się do środka i patrzymy jak fajnie pękają.... :D
|
Egzamin w szkole agentów CIA. Do sali wchodzi student. Instruktor mówi: - W pokoju obok znajduje się Twoja dziewczyna. Tu masz pistolet. Masz ją zabić w 30 sekund. Po 30 sekundach student wraca i mówi: - Sorry, nie mogłem tego zrobić. Kolejny student. - W pokoju obok znajduje się Twoja narzeczona. Masz tu pistolet. Zastrzel ją. Czas - 30 sekund - dyktuje instruktor. Mija pół minuty, student wraca, prowadząc za rękę narzeczoną. - Sorry, nie mogłem tego zrobić. Następny student. - W pokoju obok czeka Twoja żona. Tu masz pistolet. Masz ja zabić w ciągu 30 sekund - mówi instruktor. Student wchodzi do pokoju obok. Słychać kilka strzałów, a potem niesamowity rumor. Po 20 sekundach, lekko zziajany student wraca, poprawia ciemne okulary i mówi: - Jakiś kretyn wpakował mi ślepaki do pistoletu. Musiałem ją zaj***ć taboretem.
___________________________________________________________________________________________________
Młode małżeństwo u ginekologa dowiaduje się, że będą mieli dziecko. Młody żonkos pyta: - Panie doktorze a jak z "tymi" sprawami w czasie ciąży można czy nie? Lekarz: - W pierwszym trymestrze można bez obaw, normalnie po bożemu, w drugim trymestrze proponuje na pieska - od tyłu bo bezpiecznie dla przyszłej mamusi, a w trzecim trymestrze to tylko i wyłącznie na wilka. - A można wiedzieć panie doktorze jak to jest na wilka? - Leżysz pan koło nory i wyjesz!
|